Franek walczy o zdrowie i dzieciństwo
W chwili, gdy ośmioletni Franek zwrócił się do swojej mamy z pytaniem o możliwość poproszenia Mikołaja o „zdrowe nóżki”, zadając przy tym pytanie, czy to nie będzie zbyt kosztowne, jego rodzice poczuli ogromny ciężar na sercach. Ta niewinna prośba ujawniła głębokie pragnienie chłopca, który zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a (DMD), nieuleczalną chorobą genetyczną, która stopniowo odbiera dzieciom siły.
Diagnoza, która przewartościowała codzienność
Dystrofia mięśniowa Duchenne’a to choroba genetyczna charakteryzująca się brakiem dystrofiny, białka kluczowego dla prawidłowej pracy mięśni. Początkowo dotyka mięśni odpowiedzialnych za ruch, a z czasem obejmuje także mięśnie rąk, oddechowe oraz serce. Dla wielu dzieci, w tym Franka, oznacza to konieczność korzystania z wózka inwalidzkiego już od 8-12 roku życia. Choroba nieubłaganie postępuje, a rokowania są przygnębiające – życie chorych kończy się często przedwcześnie, zanim na dobre się rozpocznie.
Walka z czasem i nadzieją
Diagnoza Franka była dla jego rodziny momentem przełomowym, który przyniósł niepewność i szereg emocji, od szoku po bezradność. Jednak w obliczu choroby, rodzina nie poddała się. Dzięki nowoczesnym terapiom istnieje możliwość spowolnienia rozwoju DMD, co daje nadzieję na dłuższe dzieciństwo dla Franka. Ze względu na wysokie koszty leczenia, rodzina uruchomiła zbiórkę. Prywatne wizyty lekarskie, specjalistyczne konsultacje, rehabilitacja oraz suplementacja to tylko niektóre z niezbędnych wydatków.
Siła wsparcia społeczności
Widząc pierwsze wpłaty, rodzina Franka poczuła, że nie jest sama. „Wsparcie innych ludzi to dla nas ogromna pomoc. Każda, nawet najmniejsza wpłata, to znak, że ktoś po drugiej stronie chce wesprzeć Franka w walce o normalność” – mówi mama chłopca. Dzięki temu wsparciu mają siłę i energię, by każdego dnia walczyć o lepsze jutro dla swojego syna.
Codzienność pełna wyzwań
Pomimo choroby, Franek pozostaje radosnym dzieckiem, pełnym marzeń i planów na przyszłość. Jego codzienność wypełniona jest zabawą, ale także obowiązkami, takimi jak ćwiczenia i wizyty u lekarzy. Rodzice starają się, aby chłopiec miał jak najwięcej czasu na bycie dzieckiem, choć zdają sobie sprawę, że nadchodzi moment, gdy choroba odbierze mu część tej beztroski.
Świadomość i ochrona
Franek jest świadomy swojej choroby, zna jej podstawowe aspekty, ale rodzice starają się oszczędzić mu szczegółów, które mogłyby go przygnębić. Starają się, by jego dzieciństwo było jak najbardziej normalne, choć zdają sobie sprawę, że czas jest nieubłagany. Każdy dzień to walka o utrzymanie sprawności i zdrowia chłopca, co wymaga kompleksowego podejścia i wsparcia medycznego.
Walka o zdrowie Franka wymaga determinacji i nieustannego zaangażowania, ale również wsparcia finansowego. Każda złotówka przybliża go do szansy na lepsze życie, a każdy gest dobroci przypomina rodzinie, że nie są sami w tej trudnej drodze.
Źródło: Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej
