Piorun uderza w dach, wywołując pożar w Dąbrowie Górniczej

Wczorajsze popołudnie w Dąbrowie Górniczej przyniosło dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się pod wpływem kapryśnej pogody. Niespodziewane burze, które przetoczyły się przez region, stały się przyczyną poważnego incydentu pożarowego. Świadkowie opisują dramatyczne sceny, kiedy na niebie rozbłysły pioruny, a nad jednym z domów zaczął unosić się gęsty dym.
Burza, która zmieniła wszystko
Burza, która przeszła nad Dąbrową Górniczą, spowodowała gwałtowne wyładowanie atmosferyczne, które przypuszczalnie było przyczyną wybuchu pożaru. Wystarczyła chwila nieuwagi, by na ulicy Oddziału AK Ordona pojawiły się pierwsze oznaki tragedii. Jak informuje st. kpt. Radosław Rzepecki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej, wszystko wskazuje na to, że to właśnie piorun był sprawcą tego zdarzenia.
Reakcja na zagrożenie
Z relacji świadków wynika, że pierwsza zadymienie zauważyła sąsiadka z naprzeciwka. Dzięki jej szybkiej reakcji właściciel budynku, który w tym czasie znajdował się w zakładzie fryzjerskim na parterze, został natychmiast powiadomiony o niebezpieczeństwie. Szybka interwencja zapobiegła większym stratom.
Akcja ratunkowa
Ogień pojawił się na poddaszu trzy-kondygnacyjnego domu. Na szczęście nie było tam żadnych osób ani cennych przedmiotów, które mogłyby ulec zniszczeniu. Strażacy zareagowali błyskawicznie, wykonując otwory w dachu i ścianach budynku, by skutecznie ugasić płomienie. Dzięki ich wysiłkom udało się uratować większość konstrukcji budynku, choć dach uległ poważnym uszkodzeniom.
Wsparcie z Katowic
W akcji gaśniczej uczestniczyło aż dziewięć zastępów strażackich i trzydziestu ratowników. Wśród nich znaleźli się również strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr I w Katowicach-Szopienicach, którzy przybyli na miejsce z specjalistycznym sprzętem gasząco-tnącym. Ich obecność okazała się kluczowa w skutecznym opanowaniu sytuacji.
Na szczęście, pomimo groźnej sytuacji, nikt nie ucierpiał, a szybka i profesjonalna akcja strażaków zapobiegła większym stratom materialnym. To wydarzenie jest kolejnym przypomnieniem o tym, jak nieprzewidywalna potrafi być pogoda i jak ważna jest gotowość służb ratunkowych do szybkiego działania.