Awaria w dostawie ciepła dotyka 20 tysięcy mieszkań w Dąbrowie Górniczej z powodu problemów z magistralą ciepłowniczą

Awaria w dostawie ciepła dotyka 20 tysięcy mieszkań w Dąbrowie Górniczej z powodu problemów z magistralą ciepłowniczą

W dniu 14 grudnia, prawie 20 tysięcy domostw w Dąbrowie Górniczej znalazło się bez dostępu do ogrzewania z powodu wystąpienia nieszczelności w głównym rurociągu magistrali ciepłowniczej. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez spółkę Tauron Ciepło, problemy z dostawą ciepła mają zostać rozwiązane do końca dnia, kiedy to ekipy naprawcze usuną awarię.

Zarówno mieszkańcy jak i media zostali poinformowani o sytuacji przez rzeczniczkę Tauronu Ciepło, Małgorzatę Kuś. Poinformowała ona, że już dzień wcześniej pracownicy ciepłowni przeprowadzili tzw. wygrzewanie sieci, procedurę mającą na celu utrzymanie jak najdłuższego efektu cieplnego w budynkach po opróżnieniu sieci.

Kwestia naprawy została zaplanowana na czwartek, biorąc pod uwagę prognozowane warunki pogodowe. Mieszkańcom z góry przekazano informacje na temat planowanych prac i związanych z nimi ewentualnych niedogodności. Jak podkreśliła Małgorzata Kuś, cały plan naprawy został zorganizowany tak, aby minimalizować czas przerwy w dostawach ciepła oraz ograniczyć do minimum utrudnienia dla mieszkańców.

Przerwa w dostawie ciepła dotyczy około 20 tysięcy mieszkań znajdujących się przy różnych ulicach, w tym m.in.: Kościuszki, Adamieckiego, Królowej Jadwigi, Kasprzaka, Krasickiego, Bema, Tysiąclecia, Piłsudskiego, Wybickiego, Cieszkowskiego, Norwida, Mickiewicza, Swobodnej, Imielińskiego, Morcinka i Topolowej. Ekipy naprawcze mają pracować na zmiany non-stop, aby jak najszybciej przywrócić normalne dostawy ciepła.

Pogoda na dzień czwartek miała być łaskawa dla mieszkańców – prognozowano dodatnie temperatury. Damian Dąbrowski z Planetarium Śląskiego w Chorzowie przewidywał maksymalną temperaturę na poziomie 3-4 stopni Celsjusza po południu i około 2-3 stopnie rano. Wiatr miał być słaby i pochodzić z kierunku północnego zachodu oraz północy, a ciśnienie miało niebezpiecznie rosnąć do około 1014 hPa.