Mieszkaniec Dąbrowy Górniczej schwytany przez policję za posiadanie amfetaminy

Mieszkaniec Dąbrowy Górniczej schwytany przez policję za posiadanie amfetaminy

Policyjny wywiad namierzył mężczyznę, który posiadał znaczne ilości amfetaminy. Okazało się, że sprawca postanowił dodatkowo wsiąść za kierownicę swojego samochodu, pomimo tego, że znajdował się pod wpływem twardych narkotyków. Miał znaczne ilości amfetaminy w swoim mieszkaniu. Policjanci łącznie zabezpieczyli ponad 4000 porcji narkotyków przygotowane do sprzedaży. Wywiadowcom z Dąbrowy Górniczej udało się dotrzeć do tego mężczyzny w ubiegłym tygodniu. Wszystko ze względu na to, że był nieuważny i prowadził swój samochód pod wpływem.

Kiedy wywiadowcy zatrzymali forda do kontroli, podejrzewali, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających. Kiedy zatrzymali auto do kontroli, szybko okazało się, że ich przypuszczenia były słuszne. Mężczyzna był bardzo zdenerwowany podczas prowadzenia kontroli. Nie mógł opanować swoich emocji. Wkrótce po tym okazało się, że miał pozytywny wynik na zawartość narkotyków we krwi. Mężczyzna kierował pod wpływem amfetaminy. Dodatkowo stróże znaleźli przy nim aż trzy gramy środku odurzającego, co dało im do myślenia. Postanowili wkrótce przeprowadzić rewizję jego mieszkania, gdzie znaleźli o wiele więcej twardych narkotyków.

Mundurowi kontynuowali śledztwo

Kiedy policjanci dotarli do mieszkania mężczyzny, postanowili dokonać dokładnej rewizji, aby sprawdzić, czy mężczyzna nie posiada większej ilości narkotyków. Ich przypuszczenia okazały się słuszne po raz drugi. Zabezpieczono dużą część narkotyków. Łącznie znaleziono w mieszkaniu zatrzymanego kierowcy kilka tysięcy porcji amfetaminy. Wstępnie policjanci oszacowali, że może on być w posiadaniu nawet kilku kilogramów twardych narkotyków. Tak duża ilość porcji amfetaminy bez wątpienia była przyszykowana do lokalnego handlu.

Następną noc po zatrzymaniu mężczyzna musiał spędzić w policyjnym areszcie, gdzie prawdopodobnie zostanie przez pewien czas do wyjaśnienia okoliczności. Na późniejszym etapie z całą pewnością zostanie postawiony przed sąd. Jest to popełnienie przestępstwa, które w Polsce jest karane w postaci nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora wkrótce mężczyzna zostanie przewieziony do aresztu śledczego na trzy miesiące. Tam będzie oczekiwał na rozwój spraw w sądzie. Jego dokładne losy są nieznane, jednak w przypadku tak dużej ilości narkotyków z całą pewnością utknie w więzieniu na kilka lat.